Najnowsze wpisy


sty 14 2005 Bez tytułu
Komentarze: 4

Teraz to już naprawde chyba ostatnia notka tutaj:) Sama nie wiem, czy skasować bloga czy nie. Przestajac pisan na nim zamkam pewnien czteromiesieczny rozdzial w moim zyciu podczas ktorego tyle sie zmienilo... Ale po dwu(?)miesiecznym nie pisaniu tutaj zmienilo sie jeszcze wiecej... No chciałabym go skasowac i mieć spokój, ale jakos nie mam odwagi... Wyrzucić te cztery miesiące z pamieci? Nie da sie oraz nie ma takiej potrzeby... poprostu żal mi pozatym troche:) Dzieku niemu poznałam pare naprawde kochanych osób, bez których nie poznałabym jeszcze kochańszych:) Poprostu, nie wiem. Tego bloga i tak nikt nie odwiedza wiec co ja sie bede dłużej rozwodzić:P Poprostu- jesli ktoś jest naprawde zainteresowany, od chyba listopada pisze na www.moje--mysli.mylog.pl i osobiście mylog to miejsce, które kocham:D Dziekuje, to byla chyba ostatnia przemowa kończaca... Poprostu, trzymajcie się:*

misiaczek2 : :
gru 02 2004 KONIEC
Komentarze: 4

...narazie...

i tyle...

misiaczek2 : :
lis 25 2004 koniec...
Komentarze: 6

Robię przerwe od bloga... Od tego dokładniej, bo teraz użeduje na drugim:] Ci co powinni, znają adres... Może kiedyś tu wróce? To tyle by było... buziaki dla was:*

misiaczek2 : :
lis 18 2004 ale pogoda...:/
Komentarze: 4

Mieszkając obok Dajtek trudno nie wpaść w końcu na jakąś osobe ze starej klasy. Nie chciałam aby doszło do takiego spotkania... Ja tych ludzi poprostu nie lubie. Spędziłam z nimi jakieś 3 lata i nie chce już wiecej! Mam gdzies całą było klase z wyjątkiem jednej... No ale w końcu stało się, spotkałam w sklepie dziewczyne ktorą lubiłam... kiedyś... Udałam że jej nie widze, bo co miałam zrobić? Ja jej już nie trawie, więc nie bede się szczerzyć. Niedawno postanowiłam sobie, że koniec z użalaniem się nad sobą i trzeba zacząć myśleć bardziej optymistycznie. W sumie to wiedziałam, że to nie wypali tak do końca, bo mam wielkie hustawki nastrojow. Po długim weekendzie trudno mi było w szkole- niewyspana, zrąbany humor i wogóle... Potem już było troszke lepiej. Znowu wbiłam się w codzienny tryb życia czyli 6:00 wstaje, 6:40 wyjeżdżamy, spóźniam się na autobus i czekam 10 min... szkoła... i potem poszłam z Gochą do świata bawełny (hehe), kupiłam bluzke i odrazu poczułam się lepiej. Kurde, ja w sumie nie lubie zakupów, ale w tej bluzce wyglądałam całkiem nieźle, wtedy poczułam się bardziej pewnie, troche mi tego brakuje...

 

misiaczek2 : :
lis 13 2004 sms;)
Komentarze: 5

Hmm... jak ja kocham dostawać takie głupie esemesiki;)

Gocha: antoszu mam glany *SZPAN* sa zarabiste*szpan* sa koloru kawy z mlekiem maja czarne obszycia, czarne sznuruwki, czarne dziurkii czarne podeszwy z kawowomlekowymi przetarciami!(rascala) *koniec szpanu*
Na to ja:  no to zeczywiscie *szpan* kolor taki jak gabi? emu nie czarne:> jak przekolanyscie tate?
Gocha: jasniejsze niz gabi a tata poszedl na kompromis i maly byc krodsze ale nie bylo (naszczesie) gux jeszczd bi ma bo nie bylo  rozmiaru ale jutro beda jak jes zobaczysz to padniesz:D szpan;)

Nie wiem co im się tak z tym *szpanem* udzieliło... i nie tylko im;)

misiaczek2 : :