paź 07 2004

ehh...


Komentarze: 3

Długo się zabierałam do niapisania tej notki... ekhm.. długo znaczy pare godzin. Kręgosłup mnie boli, bo przez godzine sszukałam współrzednych geograficznych (to jest potwornie nudne...) i... musze napisac 50 zadań z dzielenia pisemnego! Narazie mam tylko 12 :/ A babka od niemca kazała 110 razy napisać: nie będe przeszkadzać na lekcji języka niemieckiego (zwłaszcza w sali 44). Nie, to nie ja. Odpowiedzialność zbiorowa! Kto to wymyślił? W dodatku przyjechał mój brat, co oznacza koniec wolności. Juz dzisiaj pozrywałam zdjątka na szafce, zostawiłam tylko mojego psa. Ehh... dobry humor mi dzisiaj minął (a trzymał się tyle dni..), jedyne co mi sie podobało DZISIAJ to kolorowe rzemyki które zabrałam Guxowi... Ehh... kolejna notka o niczymm...

misiaczek2 : :
08 października 2004, 15:46
antoszku....pozdrawiam...i to byly rzemyki czy te plastikowe sznurki? pa i odpowiedz
08 października 2004, 15:45
antoszku....pozdrawiam...i to byly rzemyki czy te plastikowe sznurki? pa i odpowiedz
MinKa
07 października 2004, 20:57
Pierwsza? Mam nadzieję, że zdążę... Nio, mnie dobry humorek jakoś też opuścił... Tylko tyle, że nr 4 jest w pobliżu Nio ale tak na marginesie, to powinnyśmy się trzymać razem ;) Pozdro! :*Asssssssek

Dodaj komentarz