sie 19 2004

Jest mi źle?


Komentarze: 0

Siedzę. I tak sobie myśle. Dlaczego ja nic nie robie? Gapie sie w ten ekran przez caluśki dzień, psuje sobie oczka i dalej jestem niezadowolona! I jest mi źle. Jakby popatrzeć a to inaczej to możebyłoby super. Ale nie jest. Bo ja chyba nie potrafię patrzeć inaczej. Przynajmniej spróbuję... Za oknem piękny lasek, łączka i tu, do mojego nosa dochodzi jeszcze ten piękny zapach, jakiego nie ma w mieście, jest tylko tu. Lekka mgiełka unosi się nad tymi polanami, słychać świerszczyki... Gdybym potrafiła się tym cieszyć... Mogłabym wyjść na dwór pobawić się z suką (to mój piesio Wiki:)), poleżeć na hamaku i poprostu pomyślec, że ja to mam farta! Ale ja wolę gnić tutaj, przy kompie... A przeciez w innym wypadku mogłabym pojechać do kolezanki, kiedy ja ostatnio u kogos byłam? Nie jest aż tak źle jak mi się wydawało... byłam pare dni temu...

Domyślacie się, gdzie ja moge mieszkać?

I teraz popatrzmy z mojego punktu widzenia. Jest mi źle. Mam jakąś rewolucje w żołądku i co chwile musze latac do kibelka. Nie mam z kim pogadać. Nawet na gg nikogo nie ma. Nie mam co robić. Nie mam nikogo naprawdę bliskiego, osoba która była dla mnie naprawdę ważna zawiodła mnie. Można nawet powiedzić że urwał się nam kontakt. Ooo, jak to napisałam, dopiero uśmiadomiłam sobie jak bardzo jest mi źle i z jakiego powodu...I nikt mnie nie pocieszy, wszyscy są za daleko, a ja jestem za leniwa... i przedewszystkim mam za mało chęci...

Teraz pewnie wiecie, gdzie mieszkam....

misiaczek2 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz