koniec;)
Komentarze: 6
Okej, sprawa rozwiązana. Mój limit dzienny siedzenie przy kompie wynosi 2h a w weekendy 4. Więc co ja robiłam wczoraj i dzisiaj bez kompuera i telewizji? Wczoraj: jak tylko wróciłam do domu (a było dosyć późno) zjadłam, wysłuchałam 10 kazań i poszłam spać o 19:30... w dodatku w ubraniu, bo mi się przebierać nie chciało. Dzisiaj: z nudów ułozyłam się przed kominkiem i czytałam "cienie i blaski". Nawet nie wiecie, ile wzruszających histrorii! Naprzykład o Jagodzie- to dziecko Antka czy Kuby? W końcu Antek zrobił badanie czy to jego córka ale bał się wyniku i po tygodniu podarł koperte nawet jej nie owierając. Albo Piotr żyje czy nie? może ma tylko anmnezje? a może jednak rozbił łeb o skały? A może utonął? Czytając to zjadłam cały zapas pianek truskawkowych...;)
Dodaj komentarz