lis 07 2004

nie potrafie...


Komentarze: 4

Ja naprawdę nie wiem, jak to jest... Raz się czujesz szczęśliwy a raz smutny. Tylko że ja niepamiętam kiedy ostatnio byłam szczęśliwa! Teraz nie raz słysze "Antek-zawiecha". Marzenia- uwielbiam marzyć, tylko w mojej głowie dzieją się dla mnie takie fajne rzeczy;) Jakbym miała swój własny świat. Ten świat tworzy także moja jedyna miłość- muzyka. Przy niej potrafie się śmiać, płakać, cieszyć się, smucic się... Gdy jestem w zupełnie obojętnym stanie słucham Grey Daze- w tej muzyce można znalesc zrozumienie, że nie tylko ja tak mam... Na poprawe humoru? Nic nie działa na mnie lepiej niż LP, najlepiej Live In Texas, nie wiem czemu akurat to;)
A czemu czuje się samotna? Sama nie wiem, otacza mnie tyle ludzi... ale ja nawet nie wiem, czy mnie naprawde lubią, czy są ze mną przypadkiem, lub nie mają z kim... Nie ma osoby, której mogłabym się wypłakać (ale narazie nie mam na to ochoty) czy zwierzyc, choć zawsze wszystkie emocje dusiłam w sobie. Nie mam. Jak w życiu miałam jeda przyjaciółke- straciłam ją. Bez zadnych słów wyjaśnień, bez powodu, choć przez tyle czasu była zalewie kilkaste metrów odmnie... A ja niepotrafie odnaleść siebie... a właściwie co ja wogóle potrafie? A może nie powinnam być tak krytyczna wobec siebie? Nie potrafie. Ale jest jedna osoba, która czuje podobnie, może powinnam z nią porozmawiać o tym? Nie potrafie. Nie potrafie rozmawiać o swoich problemach!

misiaczek2 : :
Kumcia
08 listopada 2004, 19:23
tuuuullleeee!!
08 listopada 2004, 13:28
ja tez nie zawsze umiem powiedziec o swoich problemach, odczuciach... walczmy z tym jakos...
07 listopada 2004, 18:23
antek...są conajmniej trzy osoby które znasz i które czują to samo...może powinnyśmy trzymać się razem? teraz wszystko się zmieniło...po przejściu do gimnazjum...KTO TO WYMYŚLIŁ?!
.mała
07 listopada 2004, 13:08
ja też nie potrafię, nie umiem powiedzieć co czuję, wszystko trzymam w sobie... miałam 3 przyjaciółki, jedna przeprowadziła się do innego miasta i czasami do nas wpada ale rzadko... druga mieszka nade mną, ale w gim stałyśmy sie zupełnie inne i nawet nie mamy o czym gadać, a 3 zmieniła się tak bardzo ze nie potrafię jej zaakceptować... pozdrawiam i życzę nauczenia się otwartości :*

Dodaj komentarz