Archiwum 22 sierpnia 2004


sie 22 2004

No więc tak...


Komentarze: 3

Ohh, kurde... wkurzyłam się, bo napisałam długa (jak na mnie) notę, a tu mi się coś wykasowało... No nic, zacznę jeszcze raz...

No to ten piesio jest naprawdę super! Ale Kasia (nie ja:P moja kolezanka) wydała na niego 600zł po znajomości... normalnie są jeszcze droższe. Ale taki fajniuski, tak fajnie gryzie, taza się, biega skacze i tuli się do mnie:) Taki malutki misio... Kasiu_ef wiem że zazdrościsz :P ale nie martw się, rodzice Kasi też nie zgadzali sie na psa, a tu wyłozyli na niego tyle kasy... i naprawę go polubili.

Mój mądry tata wystawił moje smierdzące (żeby było jasne- nowością) trampki na dwór przy kocu psa... efekt- zakudlone trampsy:) A ja postanowiłam ze dokupie sobie do tych czarnych jeszcze czerwne. Wiem ze mi do niczego nie pasują, ale przeciez nie o to chodzi? W dodatku ogólnie dzis jakos dziwnie wyglądam, bo moja siostrzyczka wpadła do nas i testowała na mnie fryzurę podpatrzona w jakimś teledysku... a że jej nie wyszła, to wyglądam bosko:)

A wracając do mojej 'takzwanej przyjaciółki', to naprawdę niefajnie jest stracić kogoś 'bliskiego'... a może ona wogóle nie była moja przyjaciółką? A może ja tyko tak myślałam...? Sama nie wiem, co jest gorsze... Zawsze byłysmy tylko my dwie... Ja i ona. Kasia i Ola. Wszędzie razem (jak przyjeżdzała, bo normalnie ja mieszkam w Olsztynie, a ona w Płońsku), do sklepu, do restauracji (bez komentarza), nad jezioro, nawet byłam z nią u ortodaty (nosi stały aparat, choć nie wiem, nie widziałam się z nią od pół roku)... Taak...  tylko my dwie, czasem przewiłały sie jakies dzieci, ale ich nie lubiłyśmy. Kurde... to naprawę beznadziejne, bo po prostu urwał się nam kontakt, choć ona przez tyle czasu była tylko kilkaset metrów dalej odemnie... I wiecie co? Macie racje, ona NIE JEST MNIE WARTA! I tak nalezy myślec.

Głos Chestera przynosi ukojenie dla mojej lekko zranionej duszy...

misiaczek2 : :
sie 22 2004

Piesio:))


Komentarze: 1

Jestem u koleżanki i podziwami jej małego goldenka.... ahh, te Goledeny Redtrivery:) Taki mały, słodki... chyba słodszej istoty jeszcze nie widzałam... (choc moze) Tylko jakiś niewyżyty, bo się czepia tymi małymi ząbkami dosłowinie wszystkiego... choć to zrozumiałe- rosną mu zębki:))) Ok, kończe, dłuższą note napisze jak wróce do domciu:D

misiaczek2 : :

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

 Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

 Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.