Komentarze: 11
Nie jestem optymistką. Pestymistką też nie. Więc? Jestem realistką. Realistką z marzeniami, w które nie wierze, że się spełnią... Właśnie taka jestem. A kto ma lepiej? Jeden z tematów dzisiejszej godziny wychowawczej. Mówią, ze realiści, bo optymiści myślą na zasadzie "z dwóch cegieł zbuduje zamek/costam innego". Nic bardziej mylnego. Optmiści na wszystko patrzą ... optymistycznie! Ze mimo wszystko jest/będzie dobrze. Ja tam mało takich ludzi znam, ale zawsze mamy kasie_ef :*